Mykeny.Starożytne miasto z XVII- XII wieku p.n.e. Robi to na nas wrażenie: przybyć tu 30 wieków po okresie największego rozkwitu. Można jeszcze zobaczyć resztki pałacu królewskiego z jego salą tronową i pozostaje tylko wyobrazić sobie Agamemnona gdy przygotowuje się do wojny trojańskiej. |
Okręg grobów szybowych. Lwia Brama, wejście do miasta. |
Skarbiec Atreusza (Grób Agamemnona) . Grobowiec królewski z ok. 1300 r. p.n.e. Ten monumentalny grobowiec kopułowy ma ponad 13 metrów wysokości. Nad wejściem, pod trójkątem odciążającym znajduje się blok kamienny o wymiarach wręcz niewyobrażalnych. Zdaniem ekspertów waży on 120 ton! Jakim to sposobem 30 wieków temu został on wyrzeźbiony i umieszczony na tym miejscu??? |
Epidaur.Pozostajemy jeszcze na Peloponezie. Tu: najlepiej zachowany grecki teatr w Epidaur dla ok. 14 tys. widzów i o wspaniałej akustyce. Obok znajdował się zakład leczniczy, ośrodek kultu Asklepiosa. Niestety teraz nie pozostało z niego wiele, ale warto zapamiętać, iż był to pierwszy szpital na świecie! Jak najlepiej sprawdzić tutejszą akustykę? Ja w roli "skaczmy do góry jak kangury"...
|
Mistra i równiny Sparty.Jeśli nie pozostało wiele ze starożytnej Sparty, zmieniamy czasy i przenosimy się do XIII wieku n.e., by zwiedzić miasto- ducha czyli Mistrę. Założone w 1249 r. przez krzyżowca Guillaume de Villehardouin by sprawować kontrolę nad tym regionem. A obecnie można spacerować po jego opuszczonych uliczkach podziwiając liczne klasztory i cerkwie dodające mu uroku i zachowane w doskonałym stanie.
|
Ithomi.To mała wioska zagubiona w samym środku Peloponezu. Znajduje się tu jednak niemało do zwiedzania z czasów starożytnych. Wejście jest bezpłatne, a do tego nie ma tu nikogo, więc te stare kamienie i ich historię ma się tylko dla siebie. Dla nas jest to okazja, by spędzić tu bardzo przyjemne popołudnie przechadzając się tylko we dwójkę i pozwalając działać swojej wyobraźni. |
Jest to również okazja by zrobić sobie mały piknik. Tuż przy starym murze obronnym biegnącym przez wzgórza... Jakby mini mur chiński... |
Olimpia.To kolejne starożytne miasto jest bardzo zniszczone, lecz jak to często bywa jego wartość leży w jego historii, reputacji i możliwości pobudzania ludzkiej wyobraźni. Co cztery lata przez siedem dni odbywały się tu słynne igrzyska pozwalając najlepszym na pokazanie swych umiejętności i otrzymanie oprócz sławy i szacunku wianuszka z gałązek oliwnych. Pierwsze Starożytne Igrzyska Olimpijskie odbyły się w ok. 776 r. p.n.e., a ostatnie w 393 r. n.e. Chrześcijański cesarz rzymski Teodozjusz zakazał ich praktykowania uważając je za kult pogański. A jego następca zadecydował nawet o zniszczeniu Olimpii. Trzeba było poczekać do 1896 roku by z inicjatywy Pierre'a de Coubertin odbyły się pierwsze Nowożytne Igrzyska Olimpijskie. |
Olimpia to również miejsce gdzie Fidiasz (największy starożytny rzeźbiarz grecki), wykonuje słynny posąg Zeusa Olimpijskiego, zaliczany do jednego z siedmiu cudów świata. Teraz ze świątyni Zeusa, gdzie znajdował się kiedyś ten posąg, pozostaje tylko kilka kolumn, jakby pokrojonych na plasterki, gdy tak leżą na ziemi... |
Oczywiście stadion i jego wejście. Jako ciekawostka opowiem, iż sportowcy występowali nago (tylko mężczyźni mogli brać udział w igrzyskach, gdy występowali więc nago, od razu było wiadomo, że żadna kobieta nie przebrała się, aby czynnie uczestniczyć w tym wydarzeniu). Z powodu nagości uczestników kobietom nie wolno było nawet oglądać igrzysk na trybunach, sprytne panie zbierały się więc na pobliskim wzgórzu i stamtąd patrzyły na "golasów"... |