Stolica | Bukareszt |
Liczba ludności | 22 317 730 |
Powierzchnia | 237 500 km2 |
Gęstość zaludnienia | 94 os./km2 |
Ustrój polityczny | republika parlamentarna |
PKB / mieszk. | 1 640 $ |
Religia |
prawosławie 70% katolicyzm 6% protestantyzm 6% bez religii 18% |
Przez Rumunię przejechaliśmy dwa razy. Pierwszego razu poznaliśmy północ przejeżdżając przez region Maramur, Moldawię i Transylwanię. Z tych regionów Rumunii pozostały nam wspaniałe wspomnienia. Liczne klasztory i kościoły (zdobione nie tak, jak u nas wewnątrz, lecz na zewnątrz) w Bukowinie, ogromne rzeźbione wrota przed domami na wsi, góry... Jeśli chodzi o południe kraju, jest tu z pewnością mniej do zobaczenia. |
![]() Dolina Mara ![]() A wszystkie posiadłości (tak te "zagubione w czasie", jak i te bardziej nowoczesne), zgodnie z rumuńską tradycją posiadają te przepiękne drewniane wrota zapraszające gościnnie do środka. |
![]() Konie i woły są wszechobecne. ![]() |
![]() Mały wiejski drewniany kościółek zdobiony wewnątrz "w stylu ludowym". My byliśmy oczarowani... ![]() |
![]() Przystanek autobusowy w górach. |
![]() Jeden z licznych i jakże ładnych kościółków w Rumunii Pejzaż wczesnym rankiem. ![]() |
Na drodze z Agapii zatrzymała nas policja drogowa. O podobnych sytuacjach słyszeliśmy już niemało, więc myśląc negatywnie spodziewaliśmy się zostawić tu trochę naszych oszczędności. Po pokazaniu naszych dokumentów, policjant zaczął wypytywać o nasz pobyt w Rumunii. Skąd jedziemy, dokąd i po co. Wskazując nasz samochód kempingowy odpowiedzieliśmy, iż jesteśmy turystami. Trzeba niestety przyznać, iż odnosiliśmy się trochę z rezerwą będąc pewni, że sytuacja ta oznacza problemy. W rzeczywistości było inaczej. Policjant ten chciał tylko nawiązać z nami kontakt. ¯ałujemy, iż wcześniej nie wiedzieliśmy o tym, lecz ta sytuacja nauczyła nas w pozytywny sposób podchodzić do nowych znajomości.... |
![]() Timisoara A przepiękna katedra prawosławna widoczna na zdjęciu stała się jej symbolem. |
![]() Pokryta freskami cerkiew klasztoru obronnego w Sucevita ![]() |
![]() Barsana |
![]() ![]() |
![]() Kto nie zna słynnego Włada Palownika (Vlad Tepes)? Ten rumuński książę był w XV wieku znany głównie z faktu nabijania swych przeciwników na pal. Wyjątkowo okrutny, nie okazywał łaski nikomu, nawet kobietom i dzieciom. To przyczyniło się do nadania mu przydomku Dracula ("Diabeł"). A tak, teraz coś Wam to mówi? Jeśli chodzi jeszcze o fakty, po raz pierwszy został on uwieczniony przez angielskiego pisarza Brama Stokera, a później jego ufantastyczniona postać "wampira zamieszkującego zamczysko Transylwanii" została przeniesiona również na ekran. Na zdjęciu obok: dom rodzinny Włada Palownika w Sighisoara. |
![]() ![]() |
![]() Mała wioska na drodze do Viscri, gdzie znajduje się jedna z wielu cytadeli saksońskich rozsianych w regionie Transylwanii. Ze względów bezpieczeństwa cytadele były budowane tu w każdej wiosce. A mieszkańcy pochodzenia niemieckiego w dalszym ciągu utrzymują kulturę, język i tradycję niemiecką. |
![]() Viscri i wspomniana cytadela Gerald, nasz przewodnik, a raczej strażnik cytadeli. Gdy pojawiliśmy się w wiosce, dzieci, które obstąpiły nasz samochód najwidoczniej zawiadomiły go o naszym przybyciu, bo zaraz zjawił się nie wiadomo skąd i specjalnie dla nas otworzył wrota cytadeli (bez domagania się o kupno biletów, czy jakąkolwiek zapłatę za zwiedzanie). Gerald pokazał nam, iż możemy wchodzić gdzie tylko chcemy, tak więc on został na dole, a my sami odkrywaliśmy zakamarki tego wyjątkowego miejsca. Oczywiście wspięliśmy się aż na sam szczyt i trzeba przyznać, że bawiliśmy się jak dzieci... Gerald pokazał nam również malutkie muzeum z pamiątkami niemieckimi, a na koniec obdarował nas jeszcze orzechami. Widać było jego ogromną dumę, gdy pokazywał nam swe korzenie. Nigdy nie będąc w Niemczech czuł się chyba bardziej Niemcem, niż Rumunem... |
![]() Rumuńskie drogi sprawiały nam niespodzianki. Szczególnie gdy takie dziury prześladowały nas przez minimum 30 kilometrów! |
Wulkany... błotne.
Tak tak, w tym regionie blisko Soresti znajdujące się tu liczne wulkany, a raczej wulkaniki (ze względu na wielkość), nie plują lawą, lecz... błotem! Cóż za spektakl (jakby wzięty prosto z Księżyca) i cóż za radość dla nas, gdy biegaliśmy od jednego wulkanika do drugiego oglądając ich wyczyny... |
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() ![]() |
Bukareszt.Niewiele można zobaczyć w Bukareszcie, mieście raczej szarym, pozbawionym zabytków. Całe centrum historyczne zostało zniszczone przez małego szewca o wielkich ambicjach... Zobaczyć można oczywiście Pałac Parlamentu (dawny pałac Ceausescu). Dociera się do niego Aleją Unirii (Starą Aleją Zwycięstwa Socjalizmu), która stanowi chyba reprezentacyjną ulicę Bukaresztu. ![]() ![]() |