Po zwiedzeniu Sankt Petersburga przemierzyliśmy rosyjską wieś w kierunku Moskwy. Po drodze widzieliśmy dużą liczbę policjantów drogowych kontrolujących prędkość.
Na zachodzie Rosji, blisko jeziora Ilmen, Nowogród Wielki jest jednym ze starszych miast w Rosji (powstał już w IX wieku, a od 1136 roku stanowił stolicę niezależnej republiki nowogrodzkiej; panowała tu demokracja feudalna!).
![]() Kwiaty pod pomnikiem Lenina... ![]() |
![]() Dwie z dziewięciu baszt w murach nowogródzkiego kremla.
|
![]() Sobór Sofijski z XI wieku, wzorowany na soborze Sofijskim w Kijowie. Znajduje się on w obrębie kremla. |
![]() Cmentarz prawosławny. Jak widać, obok każdego grobu znajduje się mała ławeczka i stolik. Otóż w tradycji rosyjskiej odwiedzając swych bliskich na cmentarzu, trzeba podzielić się z nimi małym posiłkiem i oczywiście wypić malutką wódeczkę... |
![]() Dekoracja czy propaganda? |
![]() Samochód bez tablic rejestracyjnych.
|
![]() Jeden z licznych pomników na chwałę Armii Czerwonej. |
![]() Typowy domek z drewna na wsi rosyjskiej. |
![]() Trzeba przyznać, że mają one swój urok... |
![]() I jeszcze jeden kościół prawosławny. Prawdą jest, że aby zwiedzać Rosję, lepiej jest lubić sztukę prawosławną! Musimy też przyznać, iż praktycznie w każdym kraju, gdy odejmie się budynki religijne, nie zostanie wam wiele do oglądania. A w Rosji podczas okresu komunistycznego wiele miejsc kultu zostało przekształconych na budynki administracyjne, spichlerze, czy magazyny. Trzeba dodać, iż było to najlepsze, co mogło im się przytrafić, bo liczne cerkwie nie miały takiego szczęścia i zostały po prostu zburzone! Teraz te, które pozostały, wracają pomału do swej pierwszej roli. |
![]() Siergijew Posad Jest to jeden z wielu klasztorów w tzw. złotym pierścieniu na północ od Moskwy. |
![]() Borodino, mała wioska na zachód od Moskwy. Tu w 1812 roku rozegrała się bardzo krwawa i nie rozstrzygnięta bitwa Wielkiej Armii Napoleona I z wojskami rosyjskimi pod wodzą Kutuzowa. Obie strony poniosły ciężkie straty. A Tołstoj zainspirowany tą bitwą napisał "Wojnę i pokój". W tutejszym muzeum usłyszeliśmy przewodnika rosyjskiego opowiadającego o tej bitwie i muszę przyznać, że jego wersja odbiega trochę od wersji zamieszczonej w naszym przewodniku- książce kupionym we Francji. Jak to się mówi: "Każda sroczka swój ogonek chwali". Na zdjęciu: kilka armat francuskich przed muzeum. |
![]() ![]() |